Stajnia z Milton Keynes, na czele z Helmutem Marko, dość optymistycznie patrzy na końcówkę rywalizacji pomiędzy Maxem Verstappenem a Lewisem Hamiltonem. Austriak jest bowiem pewny, że Brytyjczyk będzie potrzebował kolejnego silnika, przez co otrzyma karę przesunięcia na starcie.
Nie jest żadną tajemnicą, że obecnie Mercedes zmaga się z pewnymi kłopotami w swojej jednostce napędowej. Sami przedstawicie zespołu nie ukrywają tego, a główny problem ma dotyczyć niezawodności silnika spalinowego.
Valtteri Bottas w tym roku otrzymał już sześć takich komponentów, a Lewis Hamilton niedawno dostał czwarty element. Wszyscy zastanawiają się więc teraz, czy aktualni mistrzowie świata będą musieli zamontować kolejną jednostkę w bolidzie oznaczonym numerem 44.
Biorąc pod uwagę fakt, iż Brytyjczyk toczy zaciekły bój o tytuł z Maxem Verstappenem, prawdopodobnie dojdzie do takiej sytuacji, gdyż Mercedes nie może sobie pozwolić na ryzyko związane z wycofaniem się z wyścigu.
Główni rywale Niemców, a mianowicie Red Bull liczy na taki scenariusz:
"Jesteśmy przekonani, że Hamilton potrzebuje nowego silnika", powiedział Helmut Marko dla La Gazzetta dello Sport.
W austriackim obozie zarówno Verstappen, jak i Sergio Perez dostali już jedne karne komponenty jednostki napędowej, więc Marko nie spodziewa się, aby któryś z jego kierowców miał otrzymać dodatkowe sankcje:
"W normalnych warunkach nie będziemy musieli zmieniać silników", stwierdził konsultant Red Bulla.
04.11.2021 17:56
0
Verstappen dostał karę za nadprogramowy silnik, tylko że jeden dość szybko stracił na Silverstone czyli tak jakby ma przejechać cały sezon na tych trzech silnikach nieobarczonych karami. Ja raczej z niepokojem patrzę na ostatnie tygodnie sezonu, jeżeli w najbliższych 2 wyścigach Hamilton choć raz będzie miał DNF to powinni w ciemno brać nowy silnik.
04.11.2021 18:33
0
Sam Mercedes o tym mówił, więc nic nowego nie odkryli. Już nie mogę się doczekać tych posępnych min w RedBullu jak okaże się, że znowu przegrali tytuł w obu klasyfikacjach. To będzie coś pięknego.
04.11.2021 19:24
0
Berko, ciekawe jaka będą miny co niektórych, jeśli będzie odwrotnie.
04.11.2021 19:35
0
@3.Myślę że żadne merc już ma wszystko .....wyjdzie jak wyjdzie ;)
04.11.2021 19:52
0
Już nie mogę się doczekać tych posępnych min w Red Bullu i Mercedesie gdy w przyszłym roku będą okupować pozycje 6 - 8 w klasyfikacji konstruktorów a o tytuł będą walczyć Ferrari i McLaren.
04.11.2021 19:54
0
Oba tytułu w 2021 nie będę wiele znaczyć z uwagi na: * zmiany w regulaminie technicznym na 2021 promujące konstrukcję RB * ogólne odpuszczenie przez zespoły rozwoju konstrukcji 2021 na rzecz 2022, i tak jeśli Puszki wezmą tutył/y, wówczas anty puszkowcy podniosą ww. tezy, jeśli natomiast tytuł WDC weźmien HAM/Merc wówczas część opowie się, że było to przesądzone bo era hybrydowa to domena Merca. Generalnie, nie jest istotne kto zdobędzie obie korony w tym sezonie, wg mnie istotne będzie czy tegoroczni mistrzowie obronię tytuły w przyszłym roku. Ja osobiście jako stronnik Merca i Ham/a, cieszę się że ten sezon nie jest tak nudny jak poprzedni czy te z okresu 2010-2014. pozdro dla wszystkich fanów f1 !!!!
04.11.2021 20:08
0
Przestańcie się niedoczekiwać min przegranych kimkolwiek są, bo to słabe jest i takie polskie. Świetny sezon mamy w końcu dzięki obu zespołom
04.11.2021 20:13
0
@3. Rn09 Normalne? Mercedes wygrał wszystko co mógł, to RB od kilku lat ma coś do udowodnienia, ciągle tylko bili pianę przed sezonem, a po kilku wyścigach było wiadomo, że nie mają podjazdu do Niemców. Teraz jak mają bolid dorównujący albo nawet przewyższający konstrukcje Mercedesa ciąży na nich presja zwycięstwa.
04.11.2021 20:35
0
@5 1. Ferrari w ostatnich latach to symbol nieudolności, prędzej postawiłbym ich zjazd do drugiej dziesiątki, niż mistrzowską konstrukcję. 2. Jak Ricciardo się nie ogarnie, to McLaren nie będzie miał kierowcy zdolnego do walki o tytuł. 3. Mercedes to zbyt duża i zbyt dobra marka, żeby zanotować taki zjazd. 4. Za auta Red Bulla odpowiada Adrian Newey, a nie Marian Paździoch. Nawet jak spadną w klasyfikacji, to na pewno nie tak nisko.
04.11.2021 21:03
0
Zgadza się Mercedes wygrał wiele, a w doniesieniu do ostatnich lat można powiedzieć, że nawet wszystko. Jednak wiadomo, że zależy im na ósmym tytule Hamiltona i na kolejnym tytule konstruktorów. Więc nie sądzę, aby ten sezon był dla nich mniej znaczący od poprzednich. Tę presję, o której niektórzy tu wspominają, widać również u nich. No ale to tylko moje zdanie;) Najwyższe, że obecny sezon w końcu jest mega ciekawy. Jutro już treningi, zobaczymy co tam w trawie piszczy;) Pozdro dla wszystkich;)
04.11.2021 21:33
0
@5. Werter Krytykowałeś innych za hejt, a tu wyszło szydło z wora i słoma z butów.
05.11.2021 08:56
0
@10. Rn09 Wiadomo, że zależy im na 8 tytule Lewisa i konstruktorów, ale w przypadku przegranej nie będzie aż takiego rozczarowania jak w RedBullu. Sezon jest bardzo ciekawy, z czego trzeba się tylko cieszyć. Pozdro.
05.11.2021 09:01
0
@6. Slazak Co za bzdury, mistrzostwo to mistrzostwo, co roku warte tyle samo.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się